Rada Osiedla wskazuje na ogromny problem pustostanów na Starym Mieście, zarówno mieszkań jak i lokali użytkowych.
Dotychczas prowadzona polityka magistratu była jednym z istotnych czynników, które doprowadziły do wyludniania się centrum, do spadku atrakcyjności śródmieścia zarówno w odniesieniu do warunków mieszkaniowych jak i prowadzenia biznesu.
Ile mamy pustostanów w Poznaniu? Analizując dane pochodzące z ZKZL – różne w zależności od aktualnego prezesa, a także informacji Wielkopolskiego Stowarzyszenia Lokatorów, liczba niewykorzystanych lokali szacowana jest od 877 (255 na Starym Mieście – dane prezydenta Stasicy) do ponad 3 tysięcy (według danych Wielkopolskiego Stowarzyszenia Lokatorów).
Tymczasem według danych ZKZL na komunalne mieszkanie oczekuje ponad 2 tysiące rodzin, w tym około tysiąca na mieszkania socjalne.
W przypadku lokali użytkowych nie wynajęte pozostaje ponad 30%, większość tej powierzchni znajduje się na Starym Mieście.
Rada Osiedla Stare Miasto nie podziela stanowiska ZKZL przedstawionego podczas specjalnej sesji z udziałem mieszkańców. Według nowego prezesa Pawła Kaczmarka poziom 30% wolnych lokali użytkowych stanowić ma normalny element gry rynkowej.
Urzędnicy odpowiedzialni za wynajem powinni być w ramach swoich kompetencji rozliczani jak pośrednicy nieruchomości. Powinni pełnić rolę managerów odpowiedzialnych za politykę najmu, kształtowanie handlowego wizerunku poszczególnych ulic – mówi Alicja Wilak, wiceprzewodnicząca Rady Osiedla. Miasto powinno także zintensyfikować działania związane z wykupem mieszkań – także tych przeznaczonych do remontu – podkreśla radna.
Radni ze Starego Miasta pozytywnie oceniają inicjatywę „Liczy się pomysł. Czynsz się nie liczy”, adresowaną do przedsiębiorców rozpoczynających działalność, ale też apelują o większą elastyczność i reagowanie na potrzeby rynkowe.
Dobrym przykładem jest tu inicjatywa osiedlowych radnych, która doprowadziła do decyzji ZKZL obniżenia na czas remontów czynszów w sklepach i lokalach usytuowanych przy ulicy Wrocławskiej.