To dobra wiadomość! Rewitalizacją Starej Papierni i dworku przy ul. Szyperskiej zainteresowany jest Uniwersytet Artystyczny, który złożył wniosek dla inwestycji celu publicznego polegającej m.in., na dobudowie i rozbudowie budynków danej fabryki oraz zmianie sposobu użytkowania na cele nauki.
Decyzja o ustaleniu lokalizacji ul. Szyperska – pobierz PDF
Wcześniej próbę przywrócenia tej przestrzeni miastu podjął się Zakład Makerspace. Okazało się jednak, że nakłady konieczne do doprowadzenia zaniedbanego przez lata budynku do użytku przekraczały środki jakimi dysponowało to społeczne przedsięwzięcie.
Władze miasta zastanawiały się także nad ulokowaniem tu zaplecza dla mariny i siedziby dla stowarzyszeń wodniaków, mających swoją przystań przy pobliskim warciańskim Cyplu. W międzyczasie miasto przeprowadziło niezbędne prace zabezpieczające m.in naprawiło cieknący dach oraz wykonało przejazd przez budynek, zapewniając dostęp na podwórze od strony ulicy Szyperskiej. Było to odtworzenie oryginalnej bramy, wykorzystywanej historycznie przez wozy konne.
Przedstawione przez miasto warunki uwzględniają m.in., rozbudowę powierzchni do 110 m2 oraz budowę dodatkowej kondygnacji w budynku fabrycznym. Cieszy uwzględnienie zagospodarowania otoczenia dawnego ogrodu dworu wraz z murem oporowym i zachowania podjazdu z kamiennym rynsztokiem.
Warto przypomnieć, że w 2009 roku miasto [ZKZL] przeprowadziło tu konkurs na urbanistyczne zaaranżowanie tego fyrtla. Koncepcje uwzględniały cały kwartał między ulicami Szyperską – Estkowskiego – Piaskową i tzw. Nowoprojektowaną [przed wojną był to zaułek Barlebena]
W kompleksie tym planowano siedzibę Straży Miejskiej. Część działek należy tu do Skarbu Państwa, od strony ul. Piaskowej znajdują się sądowe archiwa, a w przyszłości planowane są kolejne budynki z salami rozpraw. Takie zamierzania przedstawiał Jarosław Kaczmarek, dyrektor Sądu Okręgowego podczas spotkań z Radą Osiedla.
Należy zaproponować rozwiązania przestrzenne zawierające nową zabudowę, adaptację istniejących budynków, przestrzeń publiczną, a także rozwiązania komunikacyjne. Dodatkowo trzeba opracować koncepcję przebudowy i rozbudowy budynku dawnej fabryki papieru na potrzeby Straży Miejskiej Miasta Poznania – takie warunki przedstawiono w założeniach konkursu urbanistycznego z 2009 roku.
Nagrodzono wtedy 3 prace. Wizualizacje i opisy dostępne są pod tym linkiem: https://www.a-ronet.pl/index.php?mod=konkurs&k_id=514
Szczególną troską powinien być zachowany zabytkowy dwór.
Jak pisze Adam Suwart na stronach Miasta Poznań to rzeczywiście pochodzący z końca XVIII wieku dom mieszkalny w formie szlacheckiego dworu miejskiego. Choć być może należałoby powiedzieć – podmiejskiego, gdyż w chwili pobudowania dwór ten znajdował się poza granicami ówczesnego miasta (…) Budynek położony jest wyraźnie niżej w stosunku do poziomu gruntu sąsiedniej ulicy Szyperskiej. Wynika to z faktu, że dwór wzniesiono zanim Prusacy nadsypali okoliczne tereny nadwarciańskie (ul. Piaskowa i Szyperska) piachem, by wzmocnić ich nośność i wartości przeciwpowodziowe. Dzięki temu możemy wyrobić sobie przekonanie o dawnym poziomie gruntów w Poznaniu i o tym, o ile wyżej znajduje się dzisiejsze miasto. W 1958 r. dwór został wpisany do rejestru zabytków. Dziś należy do bardzo rzadkich przykładów architektury barokowej dworów podmiejskich, których na tym terenie w przeszłości z pewnością było znacznie więcej. [http://www.poznan.pl/mim/bm/news/dwor-przy-szyperskiej,123705.html]
Radny Tomasz Dworek. Po wielomiesięcznym impasie i pytaniach bez odpowiedzi ze strony ZKZL, RO Stare Miasto uzyskała informacje o koncepcji Uniwersytetu Artystycznego zagospodarowania zaniedbanej, ważnej historycznie przestrzeni. To dobre wiadomości. Warto, żeby całość z dworkowym ogrodem i najlepiej zadrzewionym i zazielenionym dziedzińcem była otwarta była dla okolicznych mieszkańców. Brakuje w tym fyrtlu części wspólnej, integracyjnej, warto połączyć założenia uczelni artystycznej ze społecznymi potrzebami. Zresztą UAP kierowany przez rektora prof. Wojciecha Horę mocno angażuje się w działania lokalnej społeczności, przygotowując m.in. kreatywne studenckie koncepcje zagospodarowania różnych fyrtli, m.in. Placu Cyryla Ratajskiego.
Pozostaje jednak pytanie, co zamierza administracja sądowa, która włada sąsiednimi działkami od strony Piaskowej. Podczas wcześniejszych rozmów stanowisko było tu dość wyraźne. Sądu nie interesują kwestie parkingowe, czy przestrzenne, sąd jest od sądzenia. Warto jednak wspólnie zastanowić się nad całościową koncepcją mając m.in. na uwadze projekty sprzed 10 lat. Dziś cały kwartał od Północnej do Estkowskiego jest dysfunkcyjny przestrzennie.
Ulokowane tu wielkiego biurowca [choć początkowe warunki zakładały apartamentowiec] powoduje mnóstwo problemów związanych choćby z bezpieczeństwem i parkowaniem, a obsługa komunikacyjna odbywa się z naruszeniem warunków zabudowy i przepisów o ruchu drogowym.
Władze miasta, choć zapewniały o tym w informacjach medialnych nie doprowadziły do otwarcia bulwarów nad rzeką dla poznaniaków, nie mogą także od wielu lat wyegzekwować od znanego dewelopera dokończenia budowy ulicy Szyperskiej w stronę Północnej. Dziś budowane są tam kolejne bloki.
Pomimo wielu pism i uchwał Rady Osiedla Stare Miasto magistrat odmówił przystąpienia do prac nad miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego. Zmarnowano tu także potencjał starego portu, żaden z budynków nie nawiązuje do ponad 100 letniej tradycji miejsca. Nowe przedsięwzięcie uczelni artystycznej może więc w nieść do tej przestrzeni nową jakość urbanistyczną i przede wszystkim społeczną!
To jedna z najpiękniejszych części miasta, która nadaje charakter wielomiejskości. Jeśli tenże charakter będzie utrzymany to tylko przyklasnąć takim pomysłom.
Mury oczywiście posmarowane sprejem przez tego debila „potse”. Mam nadzieję, że palant siedzi za to wszystko, co zniszczył