Jeśli nie kultura na Starym Mieście, to co?

Szefowie, dyrektorzy i kierownicy staromiejskich instytucji kultury wzięli udział w spotkaniu – pierwszym w takim gronie, przygotowanym przez Komisję Kultury, Oświaty, Rekreacji oraz Promocji Starego Miasta. Dlaczego osiedlowi radni chcą dyskutować o roli bibliotek i placówek muzealnych czy wystawienniczych na Starym Mieście? Odpowiedź na to pytanie jest prosta, bo jeśli nie kultura, to co – może być najważniejszym elementem życia społecznego, co powinno przyciągać turystów i gości, a jednocześnie być przedsięwzięciem mało uciążliwym dla mieszkańców.

Stare Miasto to dobra przestrzeń, plener dla wydarzeń kulturalnych, funkcjonuje tu kilkadziesiąt muzeów, bibliotek i centrów kultury o różnych zakresie działania i źródłach finansowania. Jednocześnie działania o kulturotwórczym i rewitalizacyjnym charakterze podejmują stowarzyszenia i fundacje, które pozyskują środki z miejskich i osiedlowych programów jak: Kulturalny Stary Rynek, Centrum Warte Poznania czy Staromiejskie Inicjatywy Osiedlowe.

Dyskutanci przywołali m.in. prywatne przedsięwzięcia jak np. wydarzenia organizowane przez Łazęgę Poznańską czy nowe galerie Uniwersytety Artystycznego.

Społeczne działania dla mieszkańców Świętego Marcina od lat realizuje Centrum Kultury Zamek, prowadząc podwórkowe warsztaty czy przygotowując integracyjne imprezy. Sporo atrakcji proponuje także Estrada Poznańska, zarządzająca płytami Starego Rynku i Placu Wolności.

Jednym z kierunków działań placówek kulturalnych w odniesieniu do lokalnej społeczności powinno być większe otwarcie na mieszkańców, budowa dobrosąsiedzkich relacji – podkreślała organizatorka spotkania – Maria Sokolnicka – Guzek, przewodnicząca Komisji Kultury, Oświaty, Rekreacji oraz Promocji Starego Miasta

Problemem wydaje się akcentowanie przez dyrektorów muzeów poszczególnych funkcji kierowanych przez nich placówek. W przypadku Muzeum Narodowego to przede wszystkim gromadzenie zbiorów, Muzea Archeologiczne czy Etnograficzne kładą większy nacisk na udostępnianie ekspozycji i działania edukacyjne.

Na Wzgórzu Przemysła, po kilku latach ponowie otwarte zostało Muzeum Sztuk Użytkowych, co tworzy także nową, atrakcyjną turystyczną przestrzeń wokół historycznego gmachu i nowego zamku królewskiego, ze specjalną salą spotkań z dodatkową multimedialną ekspozycją.

Spore znaczenie ma także Biblioteka Raczyńskich, która nie tylko wypożycza książki, ale jest organizatorem m.in. czytanek dla dzieci, warsztatów dla seniorów czy działań wystawienniczych i promujących czytelnictwo. Radni przypomnieli jednak, że na Starym Mieście w ubiegłym roku zlikwidowano dużą filię mieszczącą się w CK Zamek.

Najwięcej imprez i wydarzeń adresowanych nie tylko na mieszkańców Poznania odbywa się w Centrum Kultury Zamek, są to nie tyko festiwale muzyczne jak np. Ethnoport ale też przyciągające spore grupy odbiorców wystawy fotograficzne czy spotkania z pisarzami [Poznań Poetów, Festiwal Fabuły, Poznańska Nagroda Literacka]. W gmachu przy Św. Marcinie mieszczą się także pracownie kreatywne dedykowane dzieciom i młodzieży

W opinii osób zarządzających placówkami kulturalnymi oferta muzealna jest atrakcyjna dla turystów, podejmowane są także różne przedsięwzięcia promocyjne, wykorzystujące miejskie kanały komunikacji. Jednak te działania nie do końca są satysfakcjonujące.

Podczas spotkania przywołano badania prowadzone przez socjologa, profesora Rafała Drozdowskiego z Uniwersytetu Adama Mickiewicza, który w sytuacji szumu komunikacyjnego i naszej odporności na natłok reklam proponował wzajemne linkowanie się instytucji adresujących swoją ofertę np. do turystów.

To właśnie polecanie się, zapraszanie do muzeum, kawiarni, restauracji, na wystawę czy koncert poprzez materiały dystrybuowane w punktach partnerskich ale tez przez pracowników może okazać się dużo bardziej skuteczne niż klasyczny marketing – zaznacza radny Tomasz Dworek

Na Starym Mieście spodziewać możemy się także nowych placówek muzealnych. Miasto czyni starania o ulokowanie w Collegium Historicum Muzeum Enigmy. Sporą atrakcją może okazać się natomiast ekspozycja Powstania Wielkopolskiego. Dyrektor Tomasz Łęcki wskazywał na ogromną potrzebę zarówno społeczną jak i rewitalizacyjną upamiętnienia zwycięskiego zrywu Wielkopolan. Wskazano na kilka lokalizacji, m.in., w Starej Gazowni, przy lodowisku Bogdanka w pobliżu Cytadeli czy np. na działce przy ul. 27 Grudnia w miejscu dawnego prezydium policji.

Skoro udało się to w przypadku warszawskiego muzeum Powstania Warszawskiego powinno także zadziałać w Poznaniu

Stare Miasto to także turyści i obcokrajowcy związani z naszym miastem. O potencjale budowy dobrych relacji i wzajemnych korzyściach mówiła dyrektor Elżbieta Sokołowska z Domu Bretanii.

Pomimo różnych priorytetów działania szefowie placówek kulturalnych uznali potrzebę koordynacji działań promocyjnych adresowanych do różnych grup, których celem jest nie tylko upowszechnianie kultury, ale budowa mądrego, wyedukowanego odpowiedzialnego społeczeństwa.

Share

Zobacz również