W Zaułku Rzemiosła na Garbarach działalność rozpoczyna Manufaktura Obrazów, pracownia i galeria fotografii. Oficjalne otwarcie będzie miało miejsce w czwartek 6 czerwca, o godzinie 18:00 pod numerem 47. Zaprezentowany zostanie efekt projektu fotograficznego o wymowie społecznej realizowanego przez Katarzynę Chlebowską pod tytułem „(O)presja”
Kronika Miasta Poznania poświęcona Garbarom wydana w 2017 roku opisuje współczesne trzy galerie sztuki przy tej ulicy, wymieniając: prywatną „Galerię 48”, „U Jezuitów” i nieistniejącą przestrzeń wystawienniczą przy Szyperskiej. Warto jednak wspomnieć czasowe, efemeryczne, ale ważne przedsięwzięcie Centralne Oko [Garbary 30/41]. To bezpretensjonalne miejsce prezentacji sztuki otwarte na mieszkańców kamienicy wspominam m.in. przy okazji wystawy „Ciekawość” rzeźbiarki Anny Gruchot Ilskiej.
Galeria to miejsce zupełnie nieoczywiste – zapowiada to choćby wejście przez bramę z ponurej i hałaśliwej ulicy. Ciężkie wrota otwierają roześmianie dzieci. „Lokalsi” w laczkach siedzą na dworze i oglądają wchodzących. Na końcu długiego podwórza, odgrodzona białym murem, mieści się galeria. Czuję się trochę jak w meksykańskim, nieco abstrakcyjnym pueblo. Galeria Centralne Oko organizuje w roku tylko kilka wernisaży; wyjątkowych, jak ten majowy, bo domowe formy niezbyt często goszczą na ekspozycyjnych salonach.
——————————————————
Mam nadzieję, że Manufaktura Obrazów dobrze będzie wpływać na procesy rewitalizacyjne Garbar. Ulicy potrzeba wytchnienia, a przede wszystkim ograniczenie ruchu samochodowego. Takie są cele działań Rady Osiedla Stare Miasto. To realna możliwość. Dokończenie budowy I ramy komunikacyjnej wzdłuż Cytadeli pozwoli uspokoić sytuację komunikacyjną wokół Starego Rynku – mówi Tomasz Dworek, wiceprzewodniczący Rady
A nowa galeria zaprasza do budynku pod numerem 47 [przed wojną 11] o ciekawej historii.
Przedwojenni mieszkańcy Poznania, którzy chcieli umeblować swoje mieszkanie, mogli udać się na Wielkie Garbary 11 (dziś nr 47), gdzie swoją firmę prowadzili Dobrowolski i Stypa. Przynajmniej tak twierdzili redaktorzy książki adresowej z roku 1923. Trzy lata później podano informację, że usługi tapicerskie świadczył tutaj Marian Dobrowolski. Zapewne chodziło o tego samego Dobrowolskiego, choć skład mebli mógł już wtedy prowadzić Kazimierz Bakoś. Poznaniacy poszukujący elementów wyposażenie domu mogli ponadto odwiedzić warsztat stolarski Ignacego Żurkiewicza. W budynku należącym przez lata do Antoniny, a później do Marty Zwar, w 1930 roku mieściła się również Drukarnia „Ognisko” , która z całą pewnością przetrwała do roku 1933. W 1930 roku istniał tu Pumpsep, czyli firma oferująca wirówki produkcji szwedzkiej [1]. W 1933 roku w lokalach nr 2 i 3 mieściły się wreszcie zakłady radiotechniczne Radjoelektor [2.] [Justyna Żarczyńska, Rzeźnicy, kupcy i wdowy. Mieszkańcy ul. Garbary w przedwojennych księgach adresowych, w: Kronika Miasta Poznania, Wielkie Garbary nr 3/2017, s. 174]
Garbary 11 [teraz 47] podczas powodzi w 1888, fot. Balbina Mirska, zbiory Biblioteki Raczyńskich
[1] Pionierem produkcji przemysłowej odbiorników radiowych było niewątpliwie, w połowie lat dwudziestych Polskie Towarzystwo Radjotechniczne – PTR a kontynuatorem – Polskie Zakłady Marconi. Równocześnie powstał bardzo prężny ośrodek w Poznaniu składający się z szeregu mniejszych firm takich jak: Radjo, Radjofon czy Radjoelektor [http://www.radioretro.pl/producenci-odbiorników]
[2] W 1924 r. Pumpsep – Alfa Laval rozpoczyna działalność w Poznaniu jako Towarzystwo z ograniczoną poręką Szwedzkie Wirówki Pumpsep, z kapitałem zakładowym wynoszącym 20 000 złotych. Założycielem jest Towarzystwo Akcyjne „Aktiebolaget Pump Separator” w Sztokholmie. W tym samym roku otworzony zostaje pierwszy oddział w Warszawie, przy ul. Królewskiej. Misja firmy opierała się na sprzedaży wirówek systemu Pumpsep i innych przedmiotów związanych z przetwarzaniem mleka oraz służących do urządzeń mleczarskich. W 1928 – następuje zmiana nazwy firmy na „Diabolo – Separator”, w 1929 – przeniesienie siedziby do Warszawy, ul. Królewska 2.