Choć plac zbaw przy ul. Za Groblą wyglądał całkiem dobrze, to rodzice nie chcieli tam przyprowadzać swoich dzieci. Dlaczego? Bo to było niebezpieczne! Wśród grysu, po którym chodziły maluchy znaleźć można było śmieci i kawałki szkła. Dzięki inicjatywie radnych ze Starego Miasta udało się naprawić złe rozwiązanie.
Przy okazji wymiany nawierzchni wymyśliłyśmy, żeby podłoże było również miejscem zabawy. Dlatego pojawiły się kolory i wzory, które nawiązują do biedronkowych zabawek – Dwie rodziny owadów, po których można skakać jak po pajacach – mówią Maria Sokolnicka-Guzek i Natalia Chojara z Rady Osiedla Stare Miasto.
Piaskownica została wyróżniona kolorem żółtym, by było porządniej i wysypujący się piasek nie wyróżniał się.
Prosimy, by panie nie wchodziły tu w szpilkach, a dzieci zostawiały swoje rowerki i hulajnogi przed ogrodzeniem – informują radne.