W nowej przestrzeni Starego Rynku pojawią się nowe ławki. Ich lokalizację zaplanowano naprzeciwko ratusza oraz w zielonych przestrzeniach po stronie wschodniej. Ich podstawa wykonana będzie z granitu, a same siedziska będą drewniane. Z informacji z Biura Koordynacji Projektów i Rewitalizacji wynika, że ich usytuowanie uzgadniane było m.in. z restauratorami, tak by można rozsądnie zaplanować ogródki gastronomiczne. Istnieje jednak możliwość ich przesunięcia.
Zapytałem Urząd Miasta o rodzaj ławek i ich usytuowanie po remoncie nawierzchni Starego Rynku. Wizualizacja pokazuje podobne ławki do tych zaprojektowanych przez pracownię ADS, które umieszczono na Św. Marcinie, z tym, że siedziska będą z drewna, a nie plastiku a podstawa granitowa. Ich lokalizację zaplanowano po stronie wschodniej, naprzeciwko ratusza a także w miejscach, gdzie nasadzone zostaną drzewa (siedziska w rozbudowanej formie) – (zachodnia strona rynku)
Przeglądam stare zdjęcie Starego Rynku, spoglądając na ławki będące dziś stałym elementem przestrzeni publicznej. Te na głównym miejskim placu de facto pojawiły się pod koniec lat 70-tych w okresie powrotu po latach Jarmarku Świętojańskiego. Wcześniej Stary Rynek pełnił zupełnie inne funkcje. Okres międzywojenny to czas handlu, zarówno eleganckich sklepów jak i targów przy ratuszowych schodach, przez wiele lat rynek był ważnym z punktu struktury transportowej i komunikacyjnej z przystankiem tramwajowym.
Jarmark Świętojański zmienił charakter Starego Rynku, czas PRL-u to dla wielu wspomnienia restauracji i kawiarni. W internetowych dyskusjach pojawiają się Miodosytnia, Pod Rondlem, Sukiennicza, U Rajców, herbaciarnia przy skrzyżowaniu ze Szkolną, później Avanti – z pierwszymi ogródkami. Jakiś czas temu wrzuciłem zdjęcie mojego włoskiego kolegi Daniele Acciai z początku lat 90-tych z ławkami przed ratuszem. Post zdobył ponad kilkaset lajków i towarzyszyła mu ciekawa dyskusja.
Ławki Artystyczne
Londyn miał charakterystyczną czerwoną budkę telefoniczną, a w parkach ławki, które ja kojarzę ze sceną z filmu o Jasiu Fasoli jedzącym śniadanie – mówi w mediach w 2011 roku Borys Fromberg ówczesny zastępca dyrektora Biura Promocji. – Poznań też może mieć taki rozpoznawalny miejski mebel. Dwanaście lat temu radni domagali się powołania koordynatora do spraw mebli miejskich (tak jak we Wrocławiu), który działałby w ramach Wydziału Urbanistyki i Architektury UMP, a także utworzenia, wspólnie z poznańskimi środowiskami artystycznymi, katalogu mebli, stylizowanych, nowoczesnych i takich zupełnie „odjechanych” – dla spółdzielni mieszkaniowych, rad osiedli, właścicieli posesji. [https://poznan.naszemiasto.pl/designerskie-meble-miejskie-znajda-sie-w-specjalnym/ar/c4-824926]
Oryginalne ławki artystyczne pojawiły się w różnych punktach miasta w ramach obchodów 750- lecia lokacji Poznania.
29 czerwca 2005 roku między fontanną Prozerpiny i Pręgierzem stanęło ponad 20 kolorowych ławek zaprojektowanych i wykonanych dla naszego miasta przez poznańskich artystów w ramach akcji „Ławki – sztuka do siedzenia”.
[https://www.poznan.pl/mim/info/news/lawki-sztuka-do-siedzenia,4879.html]
Dziś de facto mamy katalog nawierzchni chodników i miejskiej infrastruktury, zdezaktualizowany już w zasadzie, który będzie musiał być powiększony o elementy z projektu Centrum.
Czy nowe ławki spodobają się poznaniakom i turystom? Mam też nadzieję, że będą łatwe w utrzymaniu. Problem brudnych ławek poruszał w interpelacji radny Andrzej Rataj. Bo tu mam problem z tymi ze Świętego Marcina.
fot. Cyryl, Daniele Accai, UMP, TD