Bernardyny, pierwsze dobre zmiany

Od lat staromiejscy radni próbują uporządkować przestrzeń przy Placu Bernardyński, współdziałając tu z lokalną społecznością i stowarzyszeniami. Poczyniono co prawda pierwsze kroki, ale zaproponowane przez urzędników rozwiązania rozmijają się z ustaleniami z czerwcowego spotkania.

Pojawiły się co prawda ławki i słupki od strony Garbar, są także miejsca parkingowe dla kupców od ulicy Długiej, udostępnione przez ZDM po preferencyjnych cenach. Nie wiadomo tyko dlaczego Zarząd Dróg Miejskich nie uporządkował parkingowej gemeli od strony ulicy Za Bramką, w pobliżu przystanku tramwajowego.

Od miesięcy, a może i lat te same samochody wjeżdżając poprzez przejście dla pieszych i drogę rowerową i parkują na płycie targowiska. Zielona toyota i srebrny renault na zdjęciach – to nie są to auta dostawcze. Kupcy otrzymali preferencyjne miejsca postojowe więc nie rozumiem dlaczego na płycie targowiska ciągle stoją samochody – mówi radna Lidia Koralewska.

W opinii radnych za taką sytuację odpowiedzialna jest spółka Targowiska zarządzająca Placem Bernardyńskim. Miejski podmiot nie powinien tolerować chaosu parkingowego i wzywać Straż Miejską.

Radny Tomasz Dworek wskazuje na nieprawidłowo prowadzone konsultacje. Razem z grupą kilkudziesięciu osób udało się sensownie porozmawiać i w terenie pokazać, gdzie powinien być wjazd, wyjazd, co należy zrobić, żeby pogodzić równe interesy. Cieszymy się ze zmian, ale te wprowadzone rozwiązują tylko część problemów.

Bez właściwego działania miejskich służb, przede wszystkim Straży Miejskiej nie uda się wprowadzić oczekiwanych zmian, skandalem jest tolerowanie od wielu miesięcy pojazdów naruszających przepisy i stwarzających zagrożenie w ruchu.

Pomimo ustalonych zasad, dziś rano [piątek 21 września 2019, 7:30, na płycie targowiska parkowały osobowe auta, natomiast koperty dedykowane kupcom były puste – wskazuje radna Koralewska. Bez współdziałania spółki Targowiska z kupcami i Strażą Miejską nie uda się zaprowadzić na rynku porządku.

Pismo w tym temacie do kierownictwa spółki Targowiska wystosował dziś także przewodniczący Rady Osiedla, radny miejski Andrzej Rataj

zdjęcia: Lidia Koralewska, fb/nie ma anarchii parkingowej

Share

Zobacz również

2 komentarze

  1. Kupiec pisze:

    Kupcy parkują na płycie targowiska ponieważ nie ma dla nich innej możliwości pozostawienia pojazdu. Miejsca oddane do dyspozycji handlujących zostały udostępnione dwa dni temu i jest ich tylko 8 więc nie wystarczy dla wszystkich. Po montażu ławek i palików pojazdy stoją co prawda na płycie targowiska ale po dniu pracy wszystkie wyjeżdżają. Jeśli płyta ma być pusta to proszę aby radni wskazali mam inne miejsce lub rozsądne rozwiązanie.

  2. przedsiebiorca z Garbar pisze:

    a ile kupcy płaca za miejsce w strefie 50 zł? inni też takie by chcieli!