Rada Osiedla Stare Miasto, podjęła uchwałę wzywającą władze miasta do ochrony artystycznych form przestrzennych, w tym rzeźb, pomników czy tablic pamiątkowych znajdujących się na terenie Poznania. Problemy z naprawą zniszczonej instalację artystycznej przy Moście Uniwersyteckim, wskazują na brak czytelnych procedur działania w podobnych sytuacjach.
Przy okazji przebudowy Ronda Kaponiera i Mostu Uniwersyteckiego doszło do znacznego uszkodzenia instalacji pt. „Obszar obrazów efemerycznych” ulokowanej na chodniku ul. Św. Marcin.
Twórcą projektu potocznie zwanego „Lustra” był ceniony poznański artysta, zmarły w 2014 roku Jan Berdyszak, profesor Uniwersytetu Artystycznego. „Lustra” odsłonięto w 2009 r. w ramach projektu „Poznań miastem sztuki”. Były już niszczone w przeszłości, ale naprawy udawało się dokonać w ciągu zaledwie kilku tygodni.
Z niedowierzaniem i sporym zażenowaniem zauważyłam, że podczas przebudowy instalację artystyczną wybitnego poznańskiego artysty potraktowano jak skład materiałów budowlanych. Dokonano zniszczeń dzieła, potraktowano je w sposób niegodny miasta, które sztukę w przestrzeni miejskiej traktowało do tej pory jako swój atut – mówi staromiejska radna Anna B. Gregorczyk.
Radna wystąpiła z interwencją w sprawie uszkodzenia i zaniedbania tego dzieła do spółki Poznańskie Inwestycje Miejskie, pełniącej rolę inwestora przy remoncie Kaponiery jeszcze w styczniu. Interwencja ta została przekazana również do władz Poznania i do Wielkopolskiego Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych, które miało decydujący udział w powstaniu tej rzeźby. Rada Osiedla zwróciła się o wyjaśnienie zaistniałej sytuacji i naprawę rzeźby przez firmę odpowiedzialną za uszkodzenia. Poza wykonawcą inwestycji nikt w zdecydowany sposób nie zareagował na przedstawiony problem.
Spółka realizująca przebudowę węzła Kaponiera stanęła na wysokości zadania, przeprosiła za sytuację i podjęła się próby naprawy zniszczonych fragmentów instalacji. Pomimo wysyłanych pism i kontaktu z przedstawicielami miasta i Wielkopolskim Towarzystwem Zachęty Sztuk Pięknych, naprawy od stycznia nie udało się jednak zrealizować.
Wykonawca nie chce podejmować działań dotyczących rzeźby bez zgody jej właściciela. A tego nie udało nam się ustalić pomimo kilku wysłanych pism i e-maili. Dzieło jest rozbite, a w otoczeniu instalacji prowadzony jest remont chodnika, który według nieoficjalnych informacji, zgodnie z pozwoleniem na budowę zakończy się… w środku instalacji, pod jednym z luster.
Nowe płyty chodnikowe zostaną zrealizowane od strony ul. Dworcowej, jednak reszty chodnika nie zaplanowano remontować. Firmie, która chce naprawić instalację zaproponowano kontakt ze spadkobiercą praw autorskich do projektu, zamiast wskazać właściciela i zarządcę obiektu, który powinien wiedzieć jak naprawić to, co zostało uszkodzone.
Władze miasta powinny sztukę w przestrzeni miejskiej otoczyć szczególną troską i ochroną, nie tylko na etapie inicjowania pomysłów jej powstania, ale również wtedy, gdy w otoczeniu istniejących już form artystycznych mają być realizowane remonty, nowe inwestycje, które mogłyby sztukę po prostu uszkodzić.
Problem z ustaleniem jednostki odpowiedzialnej za ochronę instalacji powinien zdopingować miejskie instytucje kulturalne do utworzenia czytelnego katalogu form artystycznych i rzeźb w miejskiej przestrzeni, potrzebnego dla opisu samego dzieła ale także wskazania podmiotu dbającego o nasz dorobek kulturalny.
Ważne jest by o konieczności zabezpieczenia istniejących form artystycznych informowali również sami urzędnicy na etapie wydawania pozwoleń na budowę lub decyzji o warunkach zabudowy.
Dzisiaj chcąc poznać opis i autora dzieła sztuki w przestrzeni Poznania, jeśli mamy szczęście, znajdziemy informacje w zasobach internetu, lub dla niektórych rzeźb objętych ochroną konserwatorską, na stronach Geopozu bądź Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych, będącego mecenasem kilkunastu współczesnych dzieł znajdujących się m.in. w Parku Cytadela, na Lotnisku Ławica czy w Parku Sołackim. Miasto będące zarządcą tych obiektów, powinno otoczyć je opieką a nam mieszkańcom dostarczyć wiedzy na ich temat. To nie ulega wątpliwości – podkreśla radna Anna B. Gregorczyk
Warto zatem na początek stworzyć ogólnodostępny, aktualizowany i miarodajny katalog wszystkich artystycznych form przestrzennych, w tym rzeźb, pomników czy tablic pamiątkowych znajdujących się na terenie Poznania. Jednocześnie należy zapewnić jednostkę odpowiedzialną za dbałość o dane dzieło, tak aby nie było obiektów „niczyich”, czyli bez opiekuna. W dalszej kolejności należałoby przystąpić do sukcesywnej rewaloryzacji poszczególnych dzieł.
Andrzej Rataj przewodniczący Rady Osiedla dodaje: jako mieszkańcy Poznania chcemy, aby Stare Miasto było miejscem przyjaznym dla architektury i sztuki, zarówno dawnej, jak i współczesnej. Dlatego zwracamy uwagę nie tylko na stan zabytków, ale również na sytuację współczesnych dzieł sztuki umiejscowionych w przestrzeni publicznej. Poznań jest miastem, które bardzo ucierpiało w swej historii, przez co niewielka część materialnego dziedzictwa przetrwała w sposób nienaruszony. Powinniśmy zatem w szczególny sposób dbać o dorobek architektury i sztuki, również współczesnej.
Dziękujemy za wsparcie tematu:
http://www.radiomerkury.pl/informacje/pozostale/kto-zniszczyl-rzezbe-lustra.html
http://www.lepszypoznan.pl/2016/04/11/czyja-to-rzezba.html