Tłumy poznaniaków podziwiały eleganckie do perfekcji wypieszczone limuzyny, a także z takim samym zapałem i łezką w oku Fiaty 125 i 126p. Były to atrakcje drugiej części Dni Starego Miasta organizowanych przez Radę Osiedla. Dziękujemy za spotkania i rozmowy o naszym osiedlu. Na stoisku rozdawaliśmy jabłka, balony, woreczki dla właścicieli psów i najnowszy numer Kuriera Staromiejskiego.
Wystawa odbywała się na Wrocławskiej. Trochę przewrotnie gdyż ta ulica od kilku lat jest deptakiem.
Chcemy tchnąć inną jakość i pokazać, że nasza ulica może spełniać także funkcje wystawowe a pięknie lakierowane i chromowane pojazdy mogą być jej ozdobą – mówi radny Sławomir Cichocki, organizator przedsięwzięcia.
Świat się zmienia i nowoczesne samochody już nie przypominają tych z lat ’60 czy ’70. No może tylko poza tym, że mają 4 koła. Natomiast reszta to już potężne różnice, także technologiczne. Podziwiać można było także wozy amerykańskie z potężnymi wolnossącymi silnikami o pojemności nawet 8,2 litra.
Najciekawsze auta na Wrocławskiej: Cadillac Eldorado cabrio z 1976 roku, Cadillac De Ville z 1966 roku, Warszawa M20 z 1953 roku, Warszawa pic-up 200P z 1960 roku, Rolls Royce Silver Shadow z 1970 roku, Polski Fiat 125p z 1972 roku, Ford Thunderbird, Buick Le Sabre.
To nieczęsta okazja tym bardziej, że w Poznaniu nie mamy od lat muzeum starych samochodów.
Wystawa na Wrocławskie była także okazją do porozmawiania z właścicielami samochodów, a także do spotkania z radnymi osiedlowymi.
Wczoraj poznaniaków i mieszkańców Starego Miasta zaprosiliśmy na piknik rodzinny w parku w Starym Korycie Warty, dziś chcieliśmy pokazać jak atrakcyjne wydarzenia mogą przyciągać turystów na staromiejskie uliczki, bez nadmiernego hałasu i bałaganu – komentuje radny Tomasz Dworek