Nocny ryk motorów budzi poznaniaków. Czy służby są bezradne?

Budzi cię w nocy jadący z niedozwoloną prędkością motocykl albo sportowe auto? Zgłoś to Policji lub Straży Miejskiej i podaj numer rejestracyjny! Tak na zgłoszenia nocnego hałasu reagują służby! Niestety mieszkańcy nie odczuwają efektów takich zgłoszeń, a problemy jak były, tak są – i to od wielu lat.

Problem nadmiernego hałasu generowanego przez pojazdy przekraczające dopuszczalne prędkości od dawna zgłaszają mieszkańcy Starego Miasta. Szczególnie ulice Garbary, Krakowska i Kazimierza Wielkiego często stają się nocnym torem wyścigowym.

„Mieszkam przy ulicy Kazimierza Wielkiego. Ryk podrasowanych motocykli na prostej ulicy jest nie do zniesienia… Straż miejska podczas zgłoszenia każe podawać numer rejestracyjny – a przecież ja nie jestem w stanie zdążyć go zanotować, jeśli pędzący pojazd budzi nas w środku nocy” – to jedno z wielu sygnałów jakie w obecnym sezonie otrzymała Rada Osiedla, podobnie jak niestety co roku.

Pamiętać należy, że na Garbarach zlokalizowane są dwa duże specjalistyczne szpitale, w których przebywają ludzie cierpiący na najcięższe choroby i po najtrudniejszych operacjach. Spokój dla ludzi chorych to kluczowa sprawa dla ich zdrowia, a nawet życia.

Konieczne jest wreszcie wdrożenie skutecznych działań. Przy szpitalu znajdują się co prawda znaki zakazujące ruchu jednośladów, a także w ciągu ulicy ograniczające prędkość, ale z obserwacji wynika, że notorycznie nie są one przestrzegane – mówi Lidia Koralewska – staromiejska radna i Członek Zarządu Osiedla Stare Miasto.

Interwencje w poprzednich latach podejmowane były również na szczeblu miejskim przez Andrzeja Rataja radnego miejskiego i przewodniczącego Rady Osiedla Stare Miasto.

Po licznych zgłoszeniach mieszkańców wskazywałem na istniejące problemy podczas rozmów z Prezydentem Miasta, Policją, czy Strażą Miejską. Interweniowałem również na sesji Rady Miasta. Według przekazywanych mi odpowiedzi, po zgłoszeniach służby porządkowe podejmowany interwencyjne działania – informuje Andrzej Rataj.

Problem ponownie został zgłoszony podczas niedawnego spotkania z dzielnicowymi Policji i został wpisany do działań priorytetowych.

Na spotkaniu 11 czerwca zgłaszał go mieszkający przy ul. Krakowskiej staromiejski radny Wiesław Werner.

Oczywiście zgłaszamy te sytuacje po raz kolejny, ale ileż razy można wskazywać rzeczy oczywiste i zauważalne dla każdego? Niezbędne są częste patrole i surowe sankcje dla piratów drogowych. Cały czas liczymy, że właściwe jednostki skutecznie zajmą się problemem, aby mieszkańcy Starego Miasta mieli względny spokój w trudnej staromiejskiej okolicy – mówi Wiesław Werner.

Share

Zobacz również

2 komentarze

  1. Wojciech pisze:

    Strzelecka, wyjazd z Łąkowej masakra, samochody, motocykle…
    Tak samo nie do zniesienia jest odgłos pojazdów „uprzywilejowanych”, odbijający się na wąskiej ulicy od kamienic, gdzie ruch jest niemal zerowy

  2. Agnieszka pisze:

    Motocykliści i szaleńcy za kołkiem startują juz spod świateł przy skrzyżowaniu Krakowska/Garbary-pędzą tak aż do Mostu Rocha.Czasami odbywają się tu po prostu wyścigi.Przy ul Kazimierza -są 2 szkoły i przedszkole ..to cud że nie wydarzył się jeszcze poważny wypadek. NIGDY nie widziałam tam drogówki!!Huk gazujących motorów wieczorem czy w środku nocy jest czasami taki jakby przelatywał nam nad głowami F 16. Pytam gdzie jest policja, kamery monitoringu i skuteczne rozwiązania ograniczające prędkość na tych ulicach?