Budynek Garbary 100 [dawniej Casa Verona] jest utrapieniem dla sąsiadów. Pomimo interwencji radnych i wskazania braku uprawnień do tego typu inwestycji i przy sprzeciwie mieszkańców wspólnota i tak postawiła problematyczny paczkomat.
Owszem urządzenie stoi na działce wspólnoty, ale nie ma do niego legalnego dostępu, który prowadzi przez działki Towarzystwa Budownictwa Społecznego. PTBS wyraził zgodę na służebność czyli zgodę dostęp do tej działki wyłącznie dla wskazanych podmiotów związanych z obsługą techniczną budynku. Nie dla paczkomatu, który zazwyczaj jest utrapieniem dla sąsiadów.
Prawo jest tu nieprecyzyjne, ale na pewno konieczna jest w rejonie Starego Miasta zgoda Miejskiego Konserwatora Zabytków, tej zgody nie ma.
Na ulicy Piaskowej obowiązuje strefa ograniczonego postoju, gdzie pojazdy mogą się zatrzymać na 1 minutę. Nie ma więc możliwości legalnej obsługi urządzenia.
Mieszkańcy zwrócili uwagę także na kilka aspektów technicznych budynku:
Budynek Garbary 100 nie spełnia warunków zabudowy, w zakresie wielkości zabudowy. Trawiaste tarasy zastąpił beton a część działki została wcześniej sprzedana.
Codziennie nielegalnie przy ulicy Garbary parkują pojazdy obsługujące bank.
W inwestycji znajduje się ogromny klimatyzator uprzykrzający życie sąsiadów.
W budynku znajdują się mieszkania z najmem krótkoterminowym, co wymaga dostosowania inwestycji do standardów hotelowych.
Rada Osiedla Stare Miasto w przyszłym tygodniu zorganizuje spotkanie, dotyczący legalności inwestycji z udziałem miejskich służb
