To właśnie w centrum miasta krzyżuje się większość poznańskich tras rowerowych. Komunikacja powinna więc być tak zaplanowana, żeby szybko i przede wszystkim bezpiecznie przejechać na dwóch kółkach przez gęstą zabudowę i skomplikowany układ drogowy.
A jak wygląda sytuacja – oceniali miejscy społecznicy, urzędnicy, policjanci strażnicy i dziennikarze podczas kolejnego patrolu rowerowego zorganizowanego przez Radę Osiedla Stare Miasto.
Nie obyło się bez interwencji. Obecność rowerowego patrolu policyjnego pozwoliła podkreślić m.in. wielokrotnie zgłaszane parkowanie pojazdów na rowerowych traktach i niełatwe relacje z pieszymi, gdzie w sytuacjach konfliktowych wina nie zawsze leży po stronie cyklistów.
Patrole rowerowe na Starym Mieście mają już swoją wieloletnią tradycję – mówi Andrzej Rataj, przewodniczący Rady Osiedla Stare Miasto i pomysłodawca patroli rowerowych organizowanych od 2009 roku. Wakacyjne przejazdy są dobrym przykładem stałego i regularnego zainteresowania mieszkańców problematyką ruchu rowerowego.
Podstawowe problemy komunikacji rowerowej dotyczą dziś złego oznakowania i fatalnego stanu nawierzchni. Radni uważają, że dobre przejrzyste oznakowania można szybko poprawić i nie potrzeba na to wielkich kosztów, a poprawi to na pewno bezpieczeństwo.
Wojciech Makowski, oficer rowerowy chciałby pierwsze planowane zmiany wprowadzić w tym roku. Pojawi się dopuszczenie rowerowego w obu kierunkach na Woźnej i Taczaka.
Tegoroczny patrol rowerowy uświadomił nam dwie sprawy. Przede wszystkim, nie widać nowych udogodnień dla rowerzystów, stare problemy wciąż pozostają nietknięte. Konieczne jest przyśpieszenie prac i wprowadzenie zapowiadanych kontrapasów, naprawa wadliwych dróg rowerowych, bo rowerzystów jest coraz więcej, a miasto powinno dbać o ich bezpieczeństwo. Z nadzieją patrzymy w przyszłość mając nadzieję, że nie przyjdzie nam czekać zbyt długo na zapowiadane przez urzędników usprawenia, takie jak kontrapas na Ratajczaka. Trzeba połączyć istniejące drogi rowerowe, które w tej chwili bardzo często prowadzą donikąd – mówi radny osiedlowy Marcin Liminowicz.
Trasa – wnioski z patrolu – 24.08.2015
Start: Stary Marych – przejazd deptakiem do ulicy Krakowskiej. Okolice ulicy Półwiejskiej to kolejny fragment miasta, w którym planowane jest wprowadzenie strefy Tempo 30, to wiąże się z nową organizacją ruchu.
Na Krakowskiej rowerzystów niepokoi nonszalancja kierowców, częste wjeżdżanie na drogę rowerową. To wciąż ta sama niebezpieczna trasa, która powinna zostać zamieniona w kontrapas. Z kolei na Kościuszki, trudnym do rozwiązania problemem jest wąskie gardło na wysokości Starego Browaru, gdzie pilnie należy poszerzyć drogę rowerową (nawet kosztem jednego pasa ruchu). Obecnie rowerzysta musi zejść z roweru i przeprowadzić go przez wąskie przejście, w efekcie powstaje konflikt z pieszymi i rowerzystami z przeciwnego kierunku.
Ważnym zadaniem dla Rady Osiedla będzie dopilnowanie dobrej komunikacji rowerowej na zrewitalizowanym fragmencie miasta obejmującym okolice ulicy Święty Marcin, Ratajczaka i 27 Grudnia.
Całkowicie na nowo należy zaprojektować ruch rowerowy w centrum, a pretekstem do tych działań może być planowany remont głównych miejskich traktów. Uczestnicy patrolu rowerowego oczekują szybkiego wprowadzenia zapowiadanego kontrapasa na ulicy Ratajczaka, poprowadzonego już od skrzyżowania z ul. Kościuszki. Dziś przemierzając trasę od Starego Browaru do Placu Wolności całą drogę należy pokonać prowadząc rower po chodniku. Pilnie potrzebny jest również kontrapas na Św. Marcinie, pomiędzy al. Marcinkowskiego i ulicą Ratajczaka.
Rowerzyści zastanawiają się także, co zrobić z kontrapasem przy Placu Wolności.
To jest zwykły bubel, przede wszystkim źle oznakowany ale też zaplanowany. Przy skrzyżowaniu z Alejami Marcinkowskiego, Ratajczaka albo Gwarną rowerzyści nie zawsze wiedzą jak powinni kontynuować jazdę – mówi Krzysztof Penczyński z Sekcji Rowerzystów Miejskich.
Rowerzyści bardzo często traktują ten odcinek jako dwukierunkową drogę rowerową. Najlepszym rozwiązaniem byłoby wytyczenie kontrapasa rowerowego kosztem jednego pasa ruchu. W tej sytuacji Strefa Tempo 30 nie do końca się sprawdza, kiedy rowerzyści zabierają przestrzeń pieszym, a samochody w okolicy Arkadii mają 3 pasy ruchu.
Rejon Starego Rynku to totalny chaos rowerowy z urywającymi się drogami rowerowymi i brakiem całościowej organizacji ruchu. To także kwestia nierównej nawierzchni brukowej uniemożliwiającej płynną jazdę
Uwagę patrolu zwróciła również potrzeba zapewnienia przejazdu z kontrapasa na ul. Paderewskiego prosto w kierunku Placu Wolności, obecnie rowerzysta musi skręcić w prawo, co uniemożliwia przejazd przez skrzyżowanie na wprost. Konieczne jest też wypełnienie szczelin w nawierzchni kontrapasa z kostki brukowej.
Rada postuluje dopuszczenie kontraruchu na wszystkich uliczkach jednokierunkowych w rejonie Starego Rynku (ograniczonych ulicami: Małe Garbary-Wolnica-al. Marcinkowskiego-Podgórna-Garbary), między innymi na ul. Woźnej, Wielkiej czy Ślusarskiej. Konieczne wydaje się także dopuszczenie przejazdu rowerem przez Podgórną (pomiędzy Wrocławską a Placem Bernardyńskim) oraz przejazd przez Strzelecką po wyznaczonym kontrapasie pomiędzy Placem Wiosny Ludów a Krakowską.
Na ulicach Wszystkich Świętych i Mostowej w opinii rowerzystów dwukierunkowe pasy rowerowe są niezgodne z obowiązującym prawem i powinny być zastąpione kontrapasami. Podobna sytuacja ma miejsce na ul. św. Wojciech oraz na Krakowskiej.
Sporo bałagan komunikacyjny panuje także przy Kazimierza Wielkiego w okolicach Mostu Rocha, gdzie jednokierunkowe drogi traktowane są jako dwukierunkowe. Wynika to między innymi z niezrozumiałego oznakowania. Pas rowerowy w kierunku Mostu Rocha biegnie w jezdni, a jednokierunkowa droga dla rowerów od strony mostu biegnie poziom wyżej, ale po tej samej stronie. Na całej długości Kazimierza Wielkiego należałoby wytyczyć kontrapas dla jadących od strony mostu, a na wspomnianej istniejącej drodze rowerowej zmienić kierunek jazdy, by można nią jechać w stronę mostu. Oznakowanie poziome w rejonie przystanku autobusowego „Most św. Rocha” jest również niewłaściwe.
Infrastruktura to tylko jeden element – systemu, niewiele mówimy o kulturze jazdy i zasadach korzystania z dróg rowerowych, kontrapasów czy strefy zamieszkania, a wielu rowerzystów i pieszych po prostu nie zna podstawowych zasada czy przepisów prawa.
Mieszkańcy zgłaszają nam problemy na Moście Teatralnym i 27 Grudnia, gdzie często dochodzi do niebezpiecznych sytuacji pomiędzy pieszymi a rowerzystami. Problemem jest z jednej strony złe oznakowanie, ale też brak świadomości odpowiedzialnego poruszania się po mieście.
Ruch rowerowy w mieście będzie wzrastał, powinniśmy zastanowić się nad projektem edukacyjnym, obejmującym zarówno najmłodszych jak i starszych użytkowników dróg – mówi radny Tomasz Dworek
Podsumowując obecny patrol Andrzej Rataj wskazuje na istniejący nadal generalny problem braku spójności i ciągłości tras rowerowych, co sprawia znaczny kłopot dla osób chcących w sposób bezpieczny, sprawny i legalny poruszać się rowerem po Poznaniu. Poznań pilnie potrzebuje jednolitej i spójnej sieci tras rowerowych, na wzór istniejących od wielu lat rozwiązań z miast Europy Zachodniej.
Pełną lista problemów rowerowych na Starym Mieście omówionych podczas patrolu opublikujemy w najbliższych dniach na naszej stronie, w dziale „Projekty”.