Teoretycznie wydawać by się mogło, że usunięcie aut z pasa drogowego powinno motywować służby do uporządkowania przestrzeni. Niestety praktyka pokazuje, że ZDM nie jest dobrym zarządcą miejskiej infrastruktury.
Czerwcowa procesja Bożego Ciała związana była z wprowadzeniem nowej, czasowej organizacji ruchu. Jej elementem było m.in. zakaz parkowania i w ostateczności usunięcie pojazdów w ulicy Garbary.
Sytuacja ta pokazała nieporządek i brud na pasie zajmowanym przez auta, dlatego w specjalnej uchwale Rada Osiedla Stare Miasto postulowała przy okazji wydarzeń o charakterze masowym [jak procesja czy imprezy biegowe] o mycie i czyszczenie pasów jezdni zwolnionych czasowo przez auta.
W odpowiedzi na uchwałę Rady Osiedla Stare Miasto, dyrektor Zarządu Dróg Miejskich, pani Katarzyna Bolimowska informuje, że ZDM od wielu lat prowadzi czyszczenie ulic przy okazji świat kościelnych i państwowych.
„Corocznie m.in. jezdnia na ulicy Garbary jest oczyszczana w nocy poprzedzającej procesję, to jest od momentów wyprowadzenia samochodów z miejsc postojowych strefy parkowania” informuje dyrektor Bolimowska i dodaje – Do tutejszej jednostki nie wypłynęła żadna skarga na zaniedbania lub nieprawidłowości w tym zakresie”
Uchwała radnych powstała w wyniku bałaganu w dni procesji, co potwierdza dokumentacja zdjęciowa, tym samym urzędnik mija się z prawdą.
Będę wnioskował do Zarządu Osiedla o uzyskanie informacji od prezydenta Macieja Wudarskiego, któremu podlega ZDM o szczegółach tegorocznej akcji sprzątania Garbar. Zdjęcia pokazują jednak brak działań i brak właściwej kontroli Magistratu – mówi radny Tomasz Dworek