Od kwietnia przy ulicy Krańcowej działa Łaźnia/Świetlica dla bezdomnych. W jej powstanie zaangażowali się radni ze Starego Miasta, bo problem osób nieprzystosowanych społecznie bądź bezdomnych szczególnie widoczny jest w centrum Poznania.
Działania związane z powstaniem takiego miejsca trwały kilka miesięcy i spotykały się z różnego rodzaju oporami. Ostatecznie udało się stworzyć finansowaną z miejskiego budżetu placówkę, w której bezdomni mogą skorzystać z kąpieli, otrzymać czystą bieliznę i odzież, zimą się ogrzać, zjeść posiłek czy skorzystać z podstawowej pomocy medycznej. W ośrodku można także otrzymać pomoc psychologa.
Działania te powinny pomagać w stopniowym włączaniu się osób bezdomnych w życie społeczne, otrzymują oni także dalsze wsparcie w działaniach, których efektem ma być poprawa sytuacji życiowej – mówi Alicja Wilak z Rady Osiedla Stare Miasto.
Tygodniowo z łaźni przy Krańcowej korzysta około 130 osób, w większości mężczyzn. To pokazuje, że takie miejsca są potrzebne i powinny powstawać kolejne w różnych rejonach miasta – podkreśla Alicja Wilak
Radni zwracają uwagę na problem związany z dojazdem bezdomnych do ośrodka. Często nakładane są na nich kary za jazdę bez biletu, którą w ostateczności uiszcza i tak Magistrat. Dobrym rozwiązaniem byłyby tu specjalny bilet lub umowa z Zarządem Transportu Miejskiego. Taką propozycję przedstawił Caritas opiekujący się łaźnią przy Krańcowej.
Ze świetlicy dziennego pobytu można korzystać od poniedziałku do piątku w godzinach 10-18, a od października do grudnia w godzinach 12-17.
W projekt zaangażowane są radne: Alicja Wilak, Małgorzata Osińska, Kornelia Piotrowska