Strefa Tempo 30 – warto rozmawiać

To naturalne, że boimy się zmian. Nowa sytuacja wywołuje niepokój, zwłaszcza jeżeli nie mamy dobrej i rzetelnej wiedzy o przyszłości. Strefy Tempo 30 czy uspokojonego ruchu funkcjonują w większości dużych europejskich miast i wcale nie spowodowały upadku lokalnej przedsiębiorczości. Są czynnikiem porządkującym i uspokajającym przestrzeń i tak jak w przypadku handlowej zasady, ze biznes przyciąga biznes wpływają na niezbędny w tej działalności ruch i strumień potencjalnych klientów.

Materiał z WTK

http://wtkplay.pl/video-id-31110-zniknie_160_miejsc_parkingowych_a_ul_paderewskiego_bedzie_deptakiem

Z jakichś powodów na Taczaka jedna obok drugiej z powodzeniem funkcjonują różne restauracje, a na Dąbrowskiego działa kilka lumpeksów. Ktoś powie, że to nie jest może najlepszy przykład. Może i nie, ale świadczy też o tym, że nie wszyscy klienci, żeby robić zakupy muszą mieć zagwarantowane miejsce parkingowe.

Chociaż pewien jubiler domaga się np. bezpłatnego miejsca postojowego na Starym Rynku [na płatne go nie stać (sic!)] bo klientki kupujące kolię za 15 tysięcy złotych boją się chodzić po mieście. OK, rozumiem, ze czują się pewnie tylko we własnym aucie. Mam nadzieję, że jednak dadzą radę dojść do parkingu przy Placu Wolności albo na ul. Za Bramką. Tylko uwaga! Ten parking kosztuje! Przy okazji warto się zastanowić, ile realnie, rynkowo warte jest miejsce postojowe na Starym Mieście. Mniej więcej tyle ile abonament na komercyjnym parkingu. Oczywiście, że miasto nie robi mieszkańcom żadnej łaski ustalając miesięczny parkingowy abonament za 10 zł, tylko że nie może to także być pusta oferta. Cieszy, że udało się zagwarantować dodatkowe miejsca na parkingu przy Chwaliszewie, ale to w dalszym ciągu nie zaspakaja oczekiwań właścicieli aut.

Rada Osiedla od początku tej kadencji apeluje o miejsca dedykowane tylko mieszańcom. Póki co nie pozwalają na to przepisy prawa, ale rozwiązania takie funkcjonują m.in. w Czechach, nawet w historycznym centrum obleganej turystycznie Pragi.

Musimy mieć także świadomość, że obecny poziom ruchu samochodowego negatywnie wpływa na stan naszego zdrowia [hałas, spaliny] ale także infrastruktury drogowej i zabytków. W moim fyrtlu przy dozwolonym postoju do 15 min, pod oknami regularnie parkują auta, wykańczając sąsiadów mających mieszkania na niskim parterze, parkują także na zakrętach, zakazie postoju i zatrzymywania i trawnikach. Nie oszukujmy się, to my finansujemy czyjeś wygodnictwo. Wiele osób jest niestety dumnych z tego, że oszukało strefę parkowania. Rozumiem problemy finansowe, konieczność oszczędzania, ale mam wrażenie, że poziom cwaniactwa rośnie wraz z ceną auta.

Ulica 27 Grudnia – zastanawiałem się dziś nad tym, czy obowiązuje tu Tempo 30 i strefa parkowania. Nie wiem dlaczego auta pod Okrąglakiem parkują na nowym chodniku, zupełnie nie przystosowanym do takiego nacisku, dlaczego na drodze dla pieszych parking zrobiły sobie firmy budowlane [zapewne zagwarantowały sobie zajęcie pasa drogowego na kontener na śmieci, ale czy na auta – osobowe?] Tak na marginesie, miejsc na sąsiednim parkingu było sporo, pod Placem Wolności też, więc chyba nie jest bezpodstawne pytanie o rzeczywisty problem z postawieniem auta w centrum.

[Posty na Blogu nie są oficjalnym stanowiskiem Rady Osiedla, a informacją o działaniach i inicjatywach podejmowanych przez radnych]

Share

Zobacz również