OdNowa od nowa! Osiedlowy wspólny stół?

Tam, gdzie dziś mieści się Klub Seniora Starówka przez wiele lat działał kultowy Klub OdNowa. Klub – Dzienny Dom Opieki Społecznej spełnia swoje zadanie, choć ogromna przestrzeń lokalu przy ul. Wielkiej wykorzystana jest w niewielkim stopniu, także w ograniczonym zakresie czasowym. Podczas spotkania kierownictwa Domów Opieki Społecznej, przedstawicieli ZKZL, Organizatora społeczności lokalnej, pomysłodawców projektu senioralnego oraz radnych Starego Miasta rozmawiano o projektach aktywizujących i integrujących osiedlową społeczność i lepszym wykorzystaniu dawnej OdNowy.

Podczas spotkania pojawiły się dwie koncepcje, pierwsza przedstawiona przez panią Iwonę Kręglewska, organizatora społeczności lokalnej [działania realizowane w ramach unijnego projektu Feniks] i druga będąca także wnioskiem do Poznańskiego Budżetu Obywatelskiego „Odnowa – nowoczesne miejsce aktywności seniorów”

https://pbo2018.um.poznan.pl/i/pbo-2018/proposal/490-Odnowa___nowoczesne_miejsce_aktywno%C5%9Bci_s

Podstawowy problem jaki w mojej opinii pojawia się w dyskusji to wątpliwości co do istnienia społeczności mieszkańców Starego Miasta.

Tak jak w przypadku Wildy czy Jeżyc podejmowane są wspólne osiedlowe inicjatywy tak na Starym Mieśćie lokalność rozumiana jest bardziej w kategoriach fyrtli: Garbar, Piasków, Placu Wolności czy Chwaliszewa. Brak jest wspólnego elementu integracyjnego, a współdziałanie mieszkańców dotyczy zazwyczaj konkretnych problemów, wokół których angażują się lokalni aktywiści.

Celem organizatora społeczności lokalnej jest nawiązanie sieci współpracy pomiędzy organizacjami działającymi na Starym Mieście. Pamiętać jednak musimy, że lista stowarzyszeń jest znana, a organizowane przez radę osiedla spotkania nie cieszyły się dużym zainteresowaniem. Organizacje te nastawione są przede wszystkim na realizację swoich celów statutowych i pozyskiwanie środków zewnętrznych niż na współpracę z podmiotami adresującymi swoją ofertę do innych grup wiekowych czy o innych zainteresowaniach.

————————————————————————————————-

Jednocześnie organizatorka społeczności lokalnej na podstawie prowadzonych wywiadów zakłada, że na Starym Mieście brakuje punktu spotkań, który jednak nie powinien być utożsamiany z domem kultury czy świetlicą. W opinii pani Iwony Kręglewskiej powinna to być współdzielona przestrzeń, gdzie można czuć się jak u siebie w domu, w której można zorganizować urodziny dziecka, spotkanie czy występy artystyczne.

W mojej opinii idea taka ma szansę realizacji w małych, wiejskich społecznościach. Działają tam zresztą świetlice czy klubokawiarnie, które wykorzystywane są na okolicznościowe, społeczne i prywatne wydarzenia, występy artystyczne czy zajęcia dodatkowe jak zumba.

Ważnym elementem tych przedsięwzięć jest lokalność, to miejsca, w których uczestnicy znają się, wiedzą, ze zamieszkują przestrzeń połączoną wspólnymi interesami.

Celem podobnego przedsięwzięcia na Starym Mieście jest stworzenie przyjaznej płaszczyzny do budowy międzypokoleniowych relacji. Tu podano przykład świetlicy, w której dzieci mogłyby odrabiać lekcje, w przypadku brzydkiej pogody wspólnie spędzać czas, m.in. w towarzystwie seniorów. Ale taka kreatywna świetlica działa już przy ul. Nowowiejskiego w siedzibie Fundacji Ars [projekt koordynuje radna Alicja Wilak]

To było spore wyzwanie dla Rady Osiedla, to z jednej strony zabezpieczenie środków na stałą działalność, z drugiej konieczność zaplanowania mądrych zajęć zrealizowanych przez osoby przygotowane do pracy z najmłodszymi. Ale też pojawił się problem zgłoszeń dzieci. W wielu przypadkach zajęcia pozalekcyjne traktowane były jako te przeznaczone dla dysfunkcyjnych rodzin.

W rzeczywistości jednak zajęcia służą celom przedstawionym przez p. Kręglewską w zakresie wyrównywania szans czy pomocy rodzinom w problematycznych sytuacjach, niekoniecznie kryzysowych. Choć w placówkach oświatowych znajdują się wolne pomieszczenia, w opinii radnych ale też pedagogów dodatkowe zajęcia powinny odbywać się poza szkolnymi przestrzeniami, pozwalają na zupełnie inne spojrzenie i wyzwalają kreatywność.

Na nowe podejście do aktywności seniorów, tworzących nową generację z określonymi potrzebami uwagę zwróciła pani Joanna Ciechanowska – Barnuś, jedna z inicjatorek projektu Odnowa – nowoczesne miejsce aktywności seniorów.

Koncepcja będąca wnioskiem do Poznańskiego Budżetu Obywatelskiego jest wskazaniem potrzeb grupy seniorów zainteresowanych rozwojem kulturalnym, nastawionymi na aktywną działalność. I na pewno warto taką aktywność wspierać, choć dziś proponowane przez wnioskodawców projekty: biblioteka z dostępem do internetu, spotkania z ciekawymi ludźmi, międzypokoleniowe koncerty są realizowane przez staromiejskie kluby seniora, Bibliotekę Raczyńskich, jednostki zrzeszone w Koalicji Św. Marcin, Fundację ARS czy inne stowarzyszenia czy organizacje.

W mojej opinii dzisiejszy Klub Seniora Starówka, wcześniej Klub OdNowa wymaga odnowy, w kilku aspektach.

Należy wyremontować spore pomieszczenia 304 m2 + 207 m2 w piwnicy, dostosować przestrzeń dla osób starszych myśląc także o potrzebach najmłodszych. Przede wszystkim należy określić funkcje, które powinien pełnić – nazwijmy go roboczo Staromiejski Dom Kultury.

Mówiłem o stworzeniu mapy potrzeb, te zapewne są jasno określone w opracowaniu senioralnego wniosku do PBO, ale obawiam się obserwując działalność innych klubów seniora, że oferta powinna uwzględniać istotne przedziały wiekowe [także w targecie senioralnym 60+, 80 +, ale także poziom wykształcenia i dochodów]. Obawiam się w przypadku projektu zgłoszonego do PBO, który nie uzyskał jednak akceptacji, zbytniej elitarności przedsięwzięcia. Co nie znaczy, że nie należy go wspierać! Należy wykorzystać wiedzę i entuzjazm autorów dla dobra lokalnej społeczności.

Być może dla Klubu Starówka / nowej OdNowy dobrym rozwiązaniem byłoby wskazanie komercyjnego operatora, któremu udałoby się połączyć ofertę gastronomiczno – kulturalną z potrzebami klubowiczów. Skoro udaje się to np. w prywatnej Meskalinie, gdzie działalność gastronomiczna finansuje organizację licznych bezpłatnych wydarzeń i koncertów, opłaty czynszowe a także etaty [nie umowy śmieciowe] to jest szansa na realne skalkulowanie kosztów operatora. Nie wyobrażam sobie, żeby całością zarządzał urzędnik.

Mam niestety problem z uwzględnieniem działań integracyjnych. Jak połączyć aspiracje, możliwości i chęci do uczestnictwa w kulturze czy życiu społecznym osób o różnym wieku, poziomie dochodów czy statusie społecznym, zastanawiam się nad ogniwem łączącym – wspólnym, integracyjnym. Warto o tym rozmawiać przede wszystkim w kontekście wkładu, działania w interesie lokalnej społeczności, sąsiadów i pomysłów inicjatorów różnych społecznych projektów.

Próbując sobie zwizualizować tą przestrzeń widzę długi wspólny stół do którego można się dosiąść nie czując się niekomfortowo, który będzie zaproszeniem do rozmów, wypicia kawy herbaty, pogrania w gry, rozmów o książkach, czy pomocy w rozwiązaniu różnych problemów.

Więcej o Klubie OdNowa – informacje i zdjęcia z działalności na stronie repozytorium Cyryl

http://cyryl.poznan.pl/kolekcja/662/klub-od-nowa-1965-1968-fotografie-jerzego-nowakowskiego

fot. Klub Starówka, ul. Wielka rok 2011, fot. Jerzy Nowakowski / Cyryl

Share

Zobacz również